Lady Pank

Stacja Warszawa


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

W moich snach wciąż Warszawa
Pełna ulic, placów, drzew
Rzadko słyszysz tu brawa
Częściej to drwiący śmiech
Twarze w metrze są obce
Bo i po co się znać
To kosztuje zbyt drogo
Lepiej jechać i spać

Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem

Noce są zawsze długie
A za dnia ciągły szum
Mało kto to zrozumie
Dokąd gna zdyszany tłum

Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem

Jeśli miłość coś znaczy to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!

W moich snach wciąż Warszawa
I do grosza wciąż grosz
Ktoś mi mówi: to sprawa
A ja chcę uciec stąd

Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem, ja wiem

Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!

Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!

Wszystko byłoby inne
Gdybyś tu była, ja wiem
Nie tak trudne i dziwne
Gdybyś tu była, ja wiem, ja wiem

Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!

Jeśli miłość coś znaczy, to musi dać znak
Kiedyś też to zobaczysz, powiesz mi tak
Zniknie Warszawa, tak jawa, jak sen
Życie to nie zabawa - dobrze to wiem!


Writer/s: JAN JOZEF BORYSEWICZ, ANDRZEJ MOGIELNICKI