
Stołówkowe Love
Stałaś sama z chochlą w dłoni
Kropla potu na mej skroni
Woń rosołu nam wzburzyła krew
Miałaś wtedy kitel biały
Szary czepek i sandały
Skromny wąsik i zrośniętą brew
Pokochałem cię od razu
Za podwójną porcję zrazów
Choć ja czułem że to była gra
Bo nieważna dla mnie kasa
Tak powiedział mi Okrasa
Że żołądek z sercem łączność ma
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Niepotrzebne były słowa
Nasza miłość stołówkowa
Stopi serca twarde niczym lód
Nasze życie jak sielanka
Połączyła nas kaszanka
Ja się czuję dziś jak młody bóg
Pokochałem cię od razu
Za podwójną porcję zrazów
Choć ja czułem że to była gra
Bo nieważna dla mnie kasa
Tak powiedział mi Okrasa
Że żołądek z sercem łączność ma
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię
Gdy głodu szał ogarnia mnie
Ja wtedy bardzo pragnę cię