
Strzeżone osiedla
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze miedzy nami będą bogaci i biedni
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze pięciu traci a jeden leci do pengi
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze będą bili tego co jest chudziuteńki
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Naszych ulic nie kupili tu nie ukryją fuszerki
Waszej polityki ruchów deweloperki
Tam gdzie biedny jest niczym nie słucha włóczęgi
Kopertowe dachy znikają przez koperty
Tobie dadzą socjal bez toalety
Tu gdzie nas policją straszą jebać opolskie komendy
Za wasze czyny bestialskie za wasze psiarskie zapędy
Przyjść się nie odważą a podpisują projekty
Potem tworzą na obrzeżach patologiczne obiekty
Efekty są tragiczne ja wam niosę argumenty
I tak pójdziecie za głosem który kradnie wasze renty
Jacenty ucz się łatwiej z naszych książek do matury
Prędzej uschnie korzeń niż ty dojdziesz do fortuny
Jak to słyszysz to sam oceń ci wióry do oka wsypią
Pomyśl jaki procent chuj z twoją logistyką
Ja chcę dom poza obozem i niech rury rdzewieją
Jak odłożę to wymienię ale stąd bez nich wyjebią
Oni sprzedali tu drożej co jest doktorku
Ci co mieli oszczędności to kupili kota w worku
Mówią o tym od piątku zeszłego tygodnia
Powtarzają to co roku wy ta sama kąpiel błotna
Po ulicy krąży Intruz lepiej zasłoń okna
Poziom mojej arogancji ma smak gorzki w waszych mordach
Zero wentylacji odetchnąć obiecali
Twój świat jest interesujący w wersji pięćdziesięciu cali
Nie ocali cię tonący za to błyszczący zostawi
Spójrz kurwo w oczy tym co bez dachu zostali
Moje słowa to na ich pierdolenie detergenty
Dziś młodzi starszych prowadzą bo to uliczne diamenty
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Swojaki znają rewiry i mają na winklu
Tutaj bezkarne są świry za smakołyki płacą
Tutaj wszystko jest jadalne albo na handel i w transport
Segregują społeczeństwo czekają aż kompot skiśnie
Jebać ich przepisy bo zawsze mieli nas w piździe
Grzeją dupska urzędasy sobie w nowym budownictwie
Czas robić zapasy nim naliczą ci prowizję
Dawaj do mnie na uliczkę gdzie grasują lokalni
Ja tam wolę kamienice niż regipsowe ścianki
Gdzie jak trafisz na ławicę to lepiej zawijaj szkiełka
Otwarte są dla nas wasze strzeżone osiedla
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze miedzy nami będą bogaci i biedni
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze pięciu traci a jeden leci do pengi
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze będą bili tego co jest chudziuteńki
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Naszych ulic nie kupili tu nie ukryją fuszerki
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze miedzy nami będą bogaci i biedni
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze pięciu traci a jeden leci do pengi
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Zawsze będą bili tego co jest chudziuteńki
Ile by nie postawili strzeżonych osiedli
Naszych ulic nie kupili tu nie ukryją fuszerki