Dwa Sławy

Suń się


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Nienawidzę tłocznych miejsc i z takich pryskam
Wtedy zmierzam do pokoju pacyfista
Ludzie lubią się grupować sporo tych zrzeszeń
To ruch Dwóch Sławów dwóch i osoby trzecie
Stoją w gromadzie wszyscy się tam ocierają
Ja się otarłem o sławę i też prawie mi stanął ej
Się nie wyróżniaj bądź konsekwentny
Bo zorganizujemy ci tu koncert Peji
Teraz krzycz (krzycz)
Kto jest chujem i ciotą
Bo ponoć najbezpieczniej jest w tłumie i w Volvo
Krzyczą dzieci i starcy jak nie wiem co
Żony rzucają kurwami jak jeden mąż
To jak wyprzedaż RTV bez stawki VATu
Sram na twój telewizor w każdym calu
Znów wyjdziemy na ulice dzielić się przegraną
A Polakom zaśpiewamy że nic się nie stało

Nacierają na nas zewsząd
Jak tu tyle osób weszło
Ruszaj głową nogą ręką
To pora żeby wypierdalać stąd

Dziki tłum co zagłuszył bezlitośnie wody szum
Całe miasto płonie
Kilka osób w tłumie to rozumie

Ścisk jak skurwysyn gdy Volvo jadę
Japy na szybach glonojady
Włochatej pawiance antyperspirant jest za drogi
Po taniości chyba napierdala klej biurowy
Czarny cyganek dziś przyjdzie po drobne
I zwinie ci portfel pingwinek pickpocket
Nawet bez gotówki bądź czujny ziomku
Nowy telefon także ujdzie w tłoku
Na parkingu fur sterty co za koszmar
A cztery puste koperty Poczta Polska
Ktoś się w kolejkę wpycha co za świnia
Wypierdalaj stoisz za mną ciągła linia
Jak już tłoczenie to pierwsze reszta śmierdzi
Oliwa winyle dupy tylko extra virgin
Z tłoku tlumu ścisku zabierz mnie
Masy ludu tylko i wyłącznie HST

Nacierają na nas zewsząd
Jak tu tyle osób weszło
Ruszaj głową nogą ręką
To pora żeby wypierdalać stąd