Artur Rojek

Syreny


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Patrzę jak miesza się
To czego nie ma i to co jest
A potem kiedy mówię wprost
Milczysz i odwracasz wzrok

Tysiąc wypitych razem kaw
Głupi myślałem że cię znam
W rzucaniu kamieniami słów
Znowu przegrywam trzy do dwóch

Chociaż jak syreny
Budzą mnie o tobie sny
Jedno wiem na pewno
Nie chciałbym bez Ciebie

Niedogaszony pożar się tli
Patrzę i unoszę brwi
Za karę cisza karą krzyk
Chciałem raz wygrać pozwól mi

Każesz cofnąć się o metr
I nie wiem jak powiedzieć nie
Więc gryzę wargę burzę krew
Trzaskasz drzwiami a ja klnę

Chociaż jak syreny
Budzą mnie o tobie sny
Jedno wiem na pewno
Nie chciałbym bez Ciebie żyć