
Szepty
Szepty powstają ze strachu przed ciszą
Z nadmiaru myśli z niezgody na sen
Nocą w milczeniu stygną posągi
One za szybko chciały odwrócić się
Boje je się mówić i boje je się myśleć
Tylko ko ko ko w około tylko ko ko ko i bęc
Boje je się mówić i boje je się myśleć
Tylko ko ko ko w około tylko ko ko ko i bęc
Lament i płaczki słychać w oddali
Może nadejdzie kiedyś cichszy czas
Więc teraz zatykam dziurki i szparki
Bo nieśmiertelność znów się pcha
Boje je się mówić i boje je się myśleć
Tylko ko ko ko w około tylko ko ko ko i bęc
Boje je się mówić i boje je się myśleć
Tylko ko ko ko w około tylko ko ko ko i bęc
Boje je się mówić i boje je się myśleć
Tylko ko ko ko w około tylko ko ko ko i bęc
Boje je się mówić i boje je się myśleć
Tylko ko ko ko w około tylko ko ko ko i bęc