Trubadurzy

Tatrzańska zimowa baśń


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Zimowa baśń urzekła nas
Tatrzański zmierzch zaczął ją
Szpalerem drzew w noc po to biegł
Kryjąc się w naszych cieniach

Daleki blask góralskich chat
Przywracał mi twoją twarz
Na twoich rzęsach uparty wiatr
Zawieszał sznur śnieżnych gwiazd

Tatrzański las płonął i gasł
Od naszych bezgłośnych słów
Do tęsknot swych nie znając ich
Szliśmy przez białą ciszę

Zimowa baśń trwa ciągle w nas
Jej treści nie zgadnie nikt
Bo tylko świątek z rozstajnych dróg
Coś opowiedzieć by mógł