Elektryczne Gitary

To koniec [2014]


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

To już jest koniec
Nie ma już nic
Jesteśmy wolni
Możemy iść

To już jest koniec
Możemy iść
Jesteśmy wolni
Bo nie ma już nic

To już jest koniec
Nie ma już nic
Jesteśmy wolni
Możemy iść

To już jest koniec
Możemy iść
Jesteśmy wolni
Bo nie ma już nic

Robaczek w swej dziurce jak docent za biurkiem
I pszczółka na kwiatkach jak kontrol w tramwajach
Tak dłubie i gmera napisze wymyśli
Obejdzie wokoło zabrudzi wyczyści

I krzaczek przy drodze i brat przy maszynie
Jak noga w skarpeci sprzedawca w kantynie
Kamyczek na polu i strażnik na straży
Lodówka wciąż ziębi kuchenka wciąż parzy

A po co a po co tak dłubie i dłubie
A za co a za co tak myśli i skubie
I tak się przykłada i mówi z ekranu
I bredzi latami wieczorem i rano

To już jest koniec
Nie ma już nic
Jesteśmy wolni
Możemy iść

To już jest koniec
Możemy iść
Jesteśmy wolni
Bo nie ma już nic
Nie ma już nic nic nic nic