Wojciech Młynarski

Trzy drzewka


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Pierwsze drzewko szczerniałe i chude
skurczone i małe
w nienawistną, zmarzniętą, złą grudę
korzenie wbijało
Nie liczyło, że ktoś mu owinie
na zimę pień ciepło
i tak żyjąc na mroźnej równinie
przywykło, okrzepło

Ach, gdzie wzrosło to drzewko spytacie
los wiodąc tak marny?
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
polarnym

Drugie drzewko wyrosło, aż miło
wysmukłe i wiotkie
kwiaty wielkie i piękne rodziło
owoce przesłodkie
trwóg nie znało, gdy wietrzyk szeleścił
a czemu? Wiadomo
temu drzewku byt szczęsny określił
beztroską świadomość

Ach, gdzie wzrosło to drzewko? Spytacie
dziewczynko, chłopczyku
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
tropiku
Trzecie drzewko uschniętym kikutem
ku niebu sterczało
spalinami i smogiem zatrute
z pragnienia konało
w miejskim parku ostatnią nadzieję
straciło do reszty
deszczyk ufał — dozorca podleje
dozorca, że deszczyk

Ach, gdzie wzrosło to drzewko? Spytacie
Też macie pytania
Ono wzrosło, kochani, w klimacie
wzajemnego zaufania


Writer/s: Wojciech Mlynarski

The most viewed

Wojciech Młynarski songs in June