
TWOJE ŚWIATŁO
Uwaga uwaga
Potrzebne światło
Uwaga uwaga
Potrzebne światło
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Noc jest czarna noc ponura
Straszny nawet cień na murach
Ciemny pokój jakieś strachy
Coś wylazło z szafy
Noc jest czarna noc ponura
Straszny nawet cień na murach
Czy się boisz pytam się
Boże dziecko mówi nie
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Łatwo się potknąć i poobijać
Czego nie widać trudno omijać
Ruszam z miejsca w drogę niełatwą
Potrzebne mi Twoje światło
Łatwo się potknąć i poobijać
Czego nie widać trudno omijać
Czy się boisz pytam się
Boże dziecko mówi nie
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Uwaga uwaga
Potrzebne światło
Uwaga uwaga
Potrzebne światło
Noc jest czarna noc ponura
Straszny nawet cień na murach
Ciemny pokój jakieś strachy
Coś wylazło z szafy
Łatwo się potknąć i poobijać
Czego nie widać trudno omijać
Potrzebne mi Twoje światło
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień
Twoje światło prowadzi mnie
Noc jaśniejsza jest niż dzień