
W każdym futerale
Tak mi doskonale
W każdym futerale
Tak mi adekwatnie
Gdy się w środku zatnie
Jeszcze raz
Tak mi doskonale
W każdym futerale
Tak mi adekwatnie
Gdy się w środku zatnie
Nie podróże bankiety i mecze
Przywileje bogactwa i szyk
Tylko stara szopa na zapleczu
Szmata w oknie i kłódka na drzwi
Nie wycieczki po krajach cieplejszych
Zachód słońca nad kartą dań
Tylko echa stron najciemniejszych
Mokre jamy zaułków i bram
Tak mi doskonale
W każdym futerale
Tak mi adekwatnie
Gdy się w środku zatnie
Tak mi doskonale
W każdym futerale
Tak mi adekwatnie
Gdy się w środku zatnie
Nie zabawy umizgi dyskusje
Zagraniczne kontakty i świat
Ale ciemne i szczelne żaluzje
Łóżko w kącie dwa krzesła i blat
Nie mozolne tworzenie luksusu
Miejsca pracy i zyski na czas
Tylko zwykłe zatyczki do uszu
I przesłonka na oczy by spać
Tak mi doskonale
W każdym futerale
Tak mi adekwatnie
Gdy się w środku zatnie
Jeszcze raz
Tak mi doskonale
W każdym futerale
Tak mi adekwatnie
Gdy się w środku zatnie