
Weekendowy Korsarz
Młodość nie trwa wiecznie masz ją w życiu tylko raz
Warto wiedzieć kiedy poloneza zacząć czas
Weekendowy korsarz moja strona gorsza wie
Kiedy jak tsunami nocą ulicami
Moje miasto niesie mnie
Ostre uderzenie
Światła i muzyki blask
Wszyscy się tu śpieszą
Wszyscy a my mamy czas
Nagle wchodzi ona taka wystrojona ej
Idę na nią śmiało z mocą moją całą
I do ucha szepcze jej
Ty jesteś Monalisa Fejsa
Moja najpiękniejsza
Dama jakiej nie znał świat
Ty jesteś Afrodytą w mini
Księżną i bogini
Takiej jestem właśnie wart (o o o)
Zjawiasz się i znikasz
Tak jak American Dream
Spinę odpuść sobie zaraz coś z tym zrobię
Tak nam rano będzie wstyd
Ty się nie uśmiechasz ty mi w serce wbijasz klin
Kocham się już w tobie tak jak Michael w Billy Jean
Twoja mama nie wie a ja blisko ciebie chcę
Choć to grozi plajtą kupię Ci modżajto
Lubisz czystą to już wiem
Bo jesteś Monalisa Fejsa
Moja najpiękniejsza
Dama jakiej nie znał świat
Ty jesteś Afrodytą w mini
Księżną i bogini
Takiej jestem dzisiaj wart (o o o)
Zjawiasz się i znikasz
Tak jak American Dream
Spinę odpuść sobie zaraz coś z tym zrobię
Tak nam rano będzie wstyd