
Wiem
Wiem że nie jest ci łatwo wciąż kłopoty na drodze
Też mnie męczy kochanie to że często zawodzę
Wiem że płaczesz przeze mnie znowu ból ci doskwiera
Kiedy jestem w melanżu kilka dni nie odbieram
Wiem że masz tego dosyć ręce ci opadają
Dowiadujesz się właśnie że mnie znów zamykają
Wiem że modlisz się za mnie i zanosisz to Bogu
Już masz dosyć problemów i tych moich nałogów
Wiem że jesteś cierpliwa i przeklinasz tą chemię
Ale trwasz jakoś przy mnie no i trzymasz się dzielnie
Wiem że kochasz mnie szczerze mówią to twoje oczy
Chada też bez wahania w ogień za tobą skoczy
Wiem że chcesz dla mnie dobrze modlisz bym się nie napił
Bywam chamski złośliwy no i podły makaki
Wiem że mocno mnie wspierasz razem dajemy rade
Wiem to wszystko obiecują poprawę
Wiem że znów ci dokładam czyny i słowa bolą
Taki Chada nie do twarzy mi z aureolą
Mam problemy z pokorą niedopałka dogaszam
Jest mi głupio stać mnie tu na Przepraszam
Wiem że znów ci dokładam czyny i słowa bolą
Taki Chada nie do twarzy mi z aureolą
Mam problemy z pokorą niedopałka dogaszam
Jest mi głupio stać mnie tu na Przepraszam
Proszę nie mów nic wiem co chcesz powiedzieć Michał
Znowu to samo znowu nie wróciłeś do domu na noc
Wiem jak bardzo można zranić osobę komuś pisaną
Wiem to wszystko tylko nie to jak mam sobie pomóc amok
Szczerze? To ci szczerze powiem słuchaj
Błagam nie każ składać mi przyrzeczeń kiedy sam nie mogę sobie ufać
Nadal wiem że szczere słowa ranią
Zraniłem cię znów jest mi źle i myślę Boże co za anioł
I te niepotrzebne awantury
Przez alkohol znów plotę brednie gadam bzdury
Postanowienia nie łatwo się tego trzymać
Tak samo nie łatwo jest być moją żoną matką mego syna
Pamiętam dzień gdy się dowiedziałem o tym
Że będziemy mieli dziecko wtedy miałem niemałe kłopoty
Dziś już zdaję sobie sprawę
Już wszystko wiem obiecuję że się poprawię
Wiem że znów ci dokładam czyny i słowa bolą
Taki Chada nie do twarzy mi z aureolą
Mam problemy z pokorą niedopałka dogaszam
Jest mi głupio stać mnie tu na Przepraszam
Wiem że znów ci dokładam czyny i słowa bolą
Taki Chada nie do twarzy mi z aureolą
Mam problemy z pokorą niedopałka dogaszam
Jest mi głupio stać mnie tu na Przepraszam
Wiem że ciągle coś psuję wciąż mam w głowie głupoty
Moje ciało odpala jakby wypełniał je trotyl
Kocham alko prochy przez to psuję te związki
Jestem szczery do bólu kiedyś kumałem jak z książki
Dzisiaj ja to te zwrotki wiem że pewnie ich słuchasz
Choć już nigdy nie będę ci ich nawijał do ucha
Wiesz już życie to suka wiesz to bo cię zdradzałem
Wcale ci się nie dziwię że kontakt mamy jak wcale
Dzisiaj odciąłbym palec albo skoczyłbym w ogień
Bóg mi zesłał aniołka i stanął mi na mej drodze
Wiem że nadal zawodzę mam te wady zalety
Jak przesadzę z tym alko się zachowuję jak kretyn
Chcę mieć gromadkę dzieci i to z tobą przysięgam
Choć ta droga przez życie tu niewątpliwie jest kręta
Mam siebie pamiętaj a co dwa to nie jeden
Teraz skończę tą zwrotkę się przytulę do ciebie
Wiem że znów ci dokładam czyny i słowa bolą
Taki Chada nie do twarzy mi z aureolą
Mam problemy z pokorą niedopałka dogaszam
Jest mi głupio stać mnie tu na Przepraszam
Wiem że znów ci dokładam czyny i słowa bolą
Taki Chada nie do twarzy mi z aureolą
Mam problemy z pokorą niedopałka dogaszam
Jest mi głupio stać mnie tu na Przepraszam