Lipali

Wschód


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

To lato piękniało tak
Zielenią traw pachniał świat
Równiną doliną mkną
Zastępy jak sępy rwą przez step

Od potu pieką oczy
Po plecach ciurkiem spływa strach
Bo huk i krew w ustach piach
Idę jak we śnie drżę i chwieję się
W myślach tylko płonący kwiat

To lato minęło tak
Tak szybko jak kuli trzask
Co było skończyło się przedwcześnie
Odeszło pozostał płacz i sen

Od potu pieką oczy
Po plecach ciurkiem spływa strach
Bo krew i huk w ustach piach
Idę jak we śnie drżę i chwieję się
W myślach tylko płonący świat

Czy człowiek to coś więcej
Niż zakrwawiona twarz i ciągły bój o byt
Czy człowiek to coś więcej
Niż spracowana dłoń i zgięty w bólu kark

Czy człowiek to coś więcej
Niż dziki zew i krew złowrogi w oku błysk
Czy człowiek to coś więcej
Czy możesz dowód dać
Czy powiesz kiedyś dość
Mogę więcej
Mogę więcej
Mogę więcej