
Wyszczotkuj!
Chyba każdy ma takiego znajomka
Typ nakreślam cytuje nagłówki
Jakby chciał robotę w agencji Reutersa
Polskie brzydkie zachodnie glamour
Choć we śnie za Polskę umiera w powstaniu
Puszy i nadyma wciąż
Uszy mu pokrywa pąs
Newsów przepływa gąszcz
I służy opinią swą jakby ktoś o nią prosił go
Jego panna jest głupia jego praca go wkurwia
Jego matka jest smutna jego kace są trudne
Żeby tylko dano mu szansę byłby Frankiem Underwoodem
I po jednym szybkim awansie rządził bankiem w landzie Suden
Życie Frustracja To mu się jakoś w ogóle nie łączy
Politycy Obce nacje To oni są winni jego skurczów kończyn
Więc kiedy go spotkasz akceptuj go w pełni
On raczej na wiksie nie wszamie
A jedyna sugestia dla błędnego jeźdźca musi brzmieć jasno
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
A ten jest porywczy ma gen zdobywcy
Istny Lucjan Brychczy tylko usiadł piwczy
Ten zimny żywczyk go mocno zniszczył
W instytucjach piszczy że go państwo krzywdzi
Narobił dzieci lecz zapomniał kochać
To co w TV leci kocha reszta wynocha
I po szóstym piwie może ósmym nie wiem
Jego świat jest duszny nagle jest w potrzebie żeby komuś jebnąć
Żonie córce może psu może kotu
Gołębiowi wiewiórce
Gołąbkowi to nie bo to ptak papieski
Chłopu już się myli pije w pasji szewskiej
Żeby krew pulsowała nieco niżej niż w skroniach
Usłyszał by życzliwy głos
Usłyszał by głos
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia
Wyszczotkuj konia