
Z Tobą
LEŻE I NIE CZUJE SIĘ
JAKBYM MIAŁ SPAŚĆ
LEŻE I NIE CZUJE SIĘ
JAKBYM MIAŁ SPAŚĆ
Dajesz ukojenie większe
Niż największy blant
Kiedy lezę z tobą
Tu nie potrzebuje nic
Proszę zostań tak na zawsze
Ja chce z tobą być
LEŻE I NIE CZUJE SIĘ
JAKBYM MIAŁ SPAŚĆ
Dajesz ukojenie większe
Niż największy blant
Kiedy lezę z tobą
Tu nie potrzebuje nic
Proszę zostań tak na zawsze
Ja chce z tobą być
Gdybym miał wybrać chwile
Wybrałbym z tobą życie
Jestem zmarnowany
Poszarpany i zmęczony
Chce poczuć pełne spokój
Zabrać ciebie w moje strony
Gdybym wydłubał twoje oczy
Dostałbym miliony
Usiądźmy tam na dach i zabijmy te upiory
Jestem zmarnowany
Poszarpany i zmęczony
Chce poczuć pełne spokój
Zabrać ciebie w moje strony
Gdybym wydłubał twoje oczy
Dostałbym miliony
Usiądźmy tam na dach i zabijmy te upiory
LEŻE I NIE CZUJE SIĘ
JAKBYM MIAŁ SPAŚĆ
Dajesz ukojenie większe
Niż największy blant
Kiedy lezę z tobą
Tu nie potrzebuje nic
Proszę zostań tak na zawsze
Ja chce z tobą być
LEŻE I NIE CZUJE SIĘ
JAKBYM MIAŁ SPAŚĆ
Dajesz ukojenie większe
Niż największy blant
Kiedy lezę z tobą
Tu nie potrzebuje nic
Proszę zostań tak na zawsze
Ja chce z tobą być