Irena Santor

Zaczekajmy z Tą Miłością


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Nie wiedziałam, że tak nagle weźmie nas
Wszystko było niepoważne, niby żart
Tak się chwiało przez cały czas
Jak ten domek stawiany z kart

Żaden dramat nam nie grozi - no bo skąd?
Ja nie wierzę ani tobie, ani mnie
Jeden więcej nieważny błąd
Ale jednak poproszę cię

Zaczekajmy z tą miłością przez chwilę
By uniknąć złych powikłań, pomyłek
Nie rzucajmy się w tę miłość jak w przepaść
Cicho stójmy i spróbujmy przeczekać

Zaczekajmy z tą miłością do jutra
Może przejdzie, może będzie za krótka
Weźmy sojusz z cierpliwością
Zaczekajmy z tą miłością
Chociaż raz, choć raz

Nie wiedziałam, że tak długo przetrwa nas
Że uparcie się przyczepi niby cień
Że wypełni bez reszty czas
Ciemną nocą i w biały dzień

To się śmiałam, to po prostu byłam zła
Uciekałam do pomocy głupich wróżb
Pokonała mnie własna gra
Nie bierz serio poprzednich próśb

Nie czekajmy z tą miłością ni chwili
Wszystko wiemy, nie możemy się mylić
Niech nas porwie rwącą falą jak rzeka
Niech poniesie, byle przecież nie czekać

Nie czekajmy z tą miłością do jutra
Bo nie przejdzie, bo nie będzie za krótka
Dajmy spokój z cierpliwością
Nie czekajmy z tą miłością
Chociaż raz, choć raz

Nie czekajmy z tą miłością do jutra
Bo nie przejdzie, bo nie będzie za krótka
Dajmy spokój z cierpliwością
Nie czekajmy z tą miłością
Chociaż raz, choć raz