
Zagrajmy w butelkę
Kolejna flaszka otwarta ja
Czuję się jakbym nie pił jakoś z kwartał a
Nie piję jakoś z kwadrans nice
Jestem high as hell ale to kurwa paradise
Gościu rzyga obok kibla gorzej być nie może
Każdy ziomek tyle chleje że mu to wyjdzie bokiem i
Wyjdzie bokiem z imprezy najpewniej balkonem
Na trzeźwo by tego nie przeżył
Ktoś mi mówi ten to kretyn tamten do potęgi
Rzuci kamieniem pierwszy jeszcze go potępi a
Najebany sam naodpierdala i przez swoje zachowanie
Będzie musiał się przestawić na koniec stada
Nienawidzę takich typów
Co ci cisną a nachlani mówią weź się ze mną napij synu
Synu Ty obrażasz moją matkę
Zaraz ci najebie lepiej kurwa znajdź se izolatkę won
Zagrajmy w butelkę
Niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic
Wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę
Niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic
Wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Agresja po alko to chuj nie robota
Więc koniec napinki wolę kurwa pić w pocie czoła
A ty rzucasz się do byle gościa bo cię oblał wódką
I się rzuczasz kiedy chce ci za to polać
Typowy polak weź pij w samotności najlepiej
Za jaja cię powieszę jeśli już zaczepię
Baw się dobrze idź z Bogiem życie przewrotne
Moja twarz chce dowieść że podłoże jest szorstkie
Wrócić do domu to będzie dopiero przeprawa
Bo prawa noga z lewą nogą ciągle się przestawia a ja
Nic nie mogę z tym zrobić i się wkurwiam
Ale kiedy jestem trzeźwy to tylko kryję durnia więc
Wolę pić krzyczeć jebać psy i stare baby
I patrzę jak idę ale jakość kładę nacisk i
Serio przepraszam za okrojone dwie zwrotki ale
Więcej nie pamiętam bo odciąłem niechcący
Zagrajmy w butelkę
Niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic
Wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę
Niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic
Wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci
Zagrajmy w butelkę
Niech wszyscy tu obecni znajdą swoje miejsce
Ale nie będziemy sobie nic
Wyznawać czy lizać się z byle kim
Po prostu wóda niech beret zryje ci