Elektryczne Gitary

Zamach 1926


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Wojciechowski i Piłsudski
Poprztykali się na moście
Wściekły wódz prezydent dumny
Trzeba strzelać będzie prościej

Ludzie z pracy lub do pracy
Handel knajpy i rozrywka
A tu obok jak na wojnie
Dym okopy i krew tryska

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Chodź po pracy się pogapić
Śmieszny czołg z ostatniej wojny
Będzie pierdział w Parku Saskim
Poproś szefa da nam wolne

Czasem ułan z konia spadnie
Barykady i co chwila
Zabłąkana kula śwista
Albo trafia w łeb cywila

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Rząd się trzyma w Belwederze
Spisek rośnie czas pogania
Sił ubywa więc stolicę
Chce przenosić do Poznania

Jadą czołgi i armaty
Rząd się zbieraśpiewa Rotę
Rusza w marsz do Wilanowa
Smutny koniecsztandar przodem

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Polak umie bić się w murach
A na równym wpadnie w dół
Nawet jak jest koniunktura
To podzieli się na pół

Gdy polityk wszelkiej maści
Strzela sobie sam w kolana
Ledwo zipie gospodarka
To ulica poprze zamach

Gdy polityk wszelkiej maści
Strzela sobie sam w kolana
Ledwo zipie gospodarka
To ulica poprze zamach