Elżbieta Adamiak

Życzenie na dziś


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Moje sny
Jak mchy nad rzeką
Pełne są podskórnych przeczuć
Choć Twój oddech obok mierzy czas
Mój niepokój nie śpi nie śpi strach

Zbieram krzywdy które sprawił dzień
To jest mój sen
Rzucam w ciemną noc
Mych życzeń pełną dłoń

Zapłakać każdy żal jak swój
Zagłuszyć każdy krzyk i ból
Wyśpiewać jasny dom dla tych
Co chcą chronić oczy od łez

Wybłagać dobry znak złym dniom
Odkłamać tyle spraw zetrzeć brąz
Uwierzyć w łańcuch rąk przez lęk przez mrok
Tak naprawdę czystych rąk

Cóż ja mogę chcieć
Na życie żyjąc
Już nerwy plączą sieć ściskają szyję
Kiedy krzyk Twój cisze tnie na pół

Czy to strach tak wali czy mój puls
Zbieram siły koszmar przegnać chcę
To jest mój sen
Rzucam w ciemną noc
Ostatnich życzeń grosz

Zapłakać każdy żal jak swój
Zagłuszyć każdy krzyk i ból
Wyśpiewać jasny dom dla tych
Co chcą chronić oczy od łez

Wybłagać dobry znak złym dniom
Odkłamać tyle spraw zetrzeć brąz
Uwierzyć w łańcuch rąk przez lęk przez mrok
Zbierać prawdę i gniew

Utracić by ocalić sens
Pokochać z całych sił zawstydzić śmierć
Wyprosić taki glejt żelazny list
Że normalnie można żyć