Poland (Remix)
I took the Wock' to Poland
I took the Wock' to Poland
I took the Wock' to Poland
Pierogi, Chopin, kiełbasa i Wock' na mnie
Ona się pyta skąd wziąłem ten statek
To nie jest statek, to jebany Yacht, skarbie
Odbieram Wock' w Gdańsku, ochroniarz mówi, że mam brak wjazdu
Ja dostałem rozkaz od pana premiera, to mój obowiązek, dać Wock' państwu
Jadę przez Kraków, Sosnowiec, Radom, Zakopane i Bydgoszcz
Piona dla wszystkich ziomali, co jeżdzą z paczkami jak InPost
U nas ciągle jest biznes, eksport albo import (eksport albo import)
Idę z misją tak jak Bilbo
I took the Wock' to Poland
I took the Wock' to Poland
I took the Wock' to Poland
2115, jak czterej pancerni i pies (ej)
Ale który to pies? Chuj z tym, który to benz?
Ósmy, który to seks? Szósty, w jeden dzień
Dalej ci się chce?
I took the Wock' to Poland