Wiosna


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Zapominam powoli jak było
Gdy miałam Ciebie blisko
I nie miał znaczenia czas
Dziś zegar bije za szybko
Gdzieś między niebem a ziemią
Błądzę daleko
Nie szuka mnie już prawie nikt
Czy warto było kochać
Czy nie
Przed szumem myśli bronię się
Gdy znów są o tobie
Może miało tak być
Miałam poczuć i stracić świat

A nie ma Cię już drugą wiosnę, trzeci koncert
I tak mija ten czas
Wybiła czwarta w nocy, ciężkie oczy
A coś nie daje mi spać
Ułaj-ułaj-ułaj
A coś nie daje mi
Ułaj-ułaj-ułaj
Spać

Patrzę jak rozkwita
Budzi się do życia
Jakby miał to być dobry dzień
Wieje wspomnieniami
Nie chcą mnie zostawić
A nie mam gdzie już dalej biec
Powiedz czy znasz sposób na brak
Tracę nadzieję na lepsze
Słyszałam nie raz
Bym wzięła się w garść
Jak wybrałeś drogę beze mnie

A nie ma Cię już drugą wiosnę, trzeci koncert
I tak mija ten czas
Wybiła czwarta w nocy, ciężkie oczy
A coś nie daje mi spać
Ułaj-ułaj-ułaj
A coś nie daje mi
Ułaj-ułaj-ułaj
Spać

Malujesz mi niebo kolorowe
A chcieliśmy podziwiać je oboje
Powiedz, ile to dla Ciebie nieskończone
Spać
Malujesz mi niebo kolorowe
A chcieliśmy podziwiać je oboje
Powiedz, ile to dla Ciebie nieskończone