Reto

Czarna sukienka


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Oho, ej

Siódma rano, trzecie piętro, ja przy oknie
Ciut za nisko, żebym mógł rozwiązać problem
Palę szybko, bo dłoń jak to miasto moknie
Albo jak Twoje oczy, kiedy pomyślałaś o mnie
Mam garnitur, choć nie noszę, wisi w szafie
Założyłem go dwa razy — na pogrzeb i na rozprawę (Oho)
Nie mam czasu, by go stracić, rozjebałem go na balet
I na laski, którym trzeba płacić, by tańczyły dalej (Dalej)
Zapłaciłem zdrowiem więcej niż pieniędzmi
Boli co ma boleć, nie na wszystko mam tabletki
Pełno w baku napęd na tył, wiem po znaku, że za szybko
Chłodzę napój by się napić, tak do smaku, bo gdzieś zniknę

Miałaś czarną suknię, a ja miałem czarny dres
Miałaś lekki uśmiech, na twarzy bladej jak śnieg
Miałem czarne auto, którym zaliczyłem w dzwon
Teraz wiem, czy warto, a czym nie pobrudzić rąk

Nic nie pachnie jak jej skóra albo włosy (Ej)
Robię sam czek, potem gram i wracam w nocy
Nic na zawsze, biorę mach i myślę o tym
Znów czekam, aż się zamkniesz, żebym ja mógł się otworzyć
Życie mi szkodzi, ale więcej chcę jak szczęścia w proszku
Pewnie zaskoczy mnie kolejny dzień jak nerw na łokciu
Przepalam stres, bo męczy, w oczach brak łez i chęci
Nawet nie śniłem o tym, nie da się śnić, jeśli nie śpisz
Samotność to straszna trwoga
Ogarnia mnie i mnie przenika (Oho)
Tak bardzo nie chcę wierzyć w Boga (Oh)
Bo martwię się, że mnie usłyszy

Miałaś czarną suknię, a ja miałem czarny dres
Miałaś lekki uśmiech, na twarzy bladej jak śnieg
Miałem czarne auto, którym zaliczyłem w dzwon
Teraz wiem, czy warto, a czym nie pobrudzić rąk

Trzecia po południu parter ja przy grillu
Jacuzzi w ogródku — tam ją pragnę wziąć od tyłu
Palę blanta, lecz powoli, moją twarz ogrzewa słońce
A Ty mała się nie boisz, ani o nas, ani o mnie (O mnie)
W chuju mam czy imponuję Twoim kumplom
Bo ich komentarz to nie wyrok (Wyrok)
Wiem, że, kurwa, nie muszę się bać o jutro
Bo sam zadbałem by tak było