(Pożycz mi) sto lat
Leże na łóżku w pokoju Szwecja
Oglądam przez okno nieskończony wszechświat
Jak pada słońce i grzeje śnieg
Dzień mija w przeciągu i trzaskają drzwi
A lata są krótkie jak sms
Znów czuję że nie ruszyłem z miejsca
Sto lat i tak nie wystarczy mi
Więc proszę o więcej
Proszę pożycz mi
Sto lat i tak nie wyrobię się
Więc pożycz mi więcej
Proszę pożycz mi
Przeglądam sufit bezrobotnie
Planeta pode mną kręci się odwrotnie
Utylizuje bezcenny czas
Słucham mojej porannej kurtki
Z kąta w kąt przelewam się
I czuję jak spada mi wyporność
Sto lat i tak nie wystarczy mi
Więc proszę o więcej
Proszę pożycz mi
Sto lat i tak nie wyrobię się
Więc pożycz mi więcej
Proszę pożycz mi