56 stopni


Siemano wszystkim DDK znów na bicie
Co u mnie jak tam leci właśnie mordeczki widzicie
Kaseta na płycie taśma w stylu klasa
My Tape jeśli czegoś brakuje w tych czasach
No to masz grass raz raz upala jak bongo
Ciśnienie w bani gra z powietrzną trąbą
Zadyma jak w kotłowni podejdź i jeszcze dotknij
Jest ciepło będzie gorąco 56 stopni
Bang bang dźwięk skutecznie upala umysły
M Y T A P E znają wszyscy
DDK powie Ci instrument nie wystygł
P56 Label label podkład ma być czysty
I wyjdź z tym jeśli przynosisz tu brudne myśli
Niechaj święty obrazek wyrzuci z nich korzyści
Niechaj dzieciątko podąża w drogę z Tobą
Módl się i ja będę modlił no bo no bo
Tak trzeba broń Boże nie nakłaniam Cię do tego
Każdy ma swoją drogę nie można nosa wkładać
Bo gdy tykasz czyjeś życie naturalnie mój kolego
Może upierdolić kosa i pokażesz jak jest szpagat
Bang bang raga raga zmęczone umysły
M Y T A P E znają wszyscy
Tyle tego jest a D12 następne
Bang bang tak wypełniam tu kolejną pętlę
A życie? Życie zmusza nas do tego zawsze
Trzeba walczyć z każdym dniem o to życie
Nie ma dnia bym nie myślał o tym na pewno nie zasnę
Póki nie napiszę tego co słyszycie tak to idzie
Głęboki oddech i słońce o poranku
Ma dać tyle siły aby wystarczyło Tobie
Nie jestem książę i nie mieszkam na zamku
My Tape się wkręciło i ostro chodzi po głowie

M Y T A P E znają wszyscy nie ma dnia bym nie myślał o tym na pewno nie zasnę
A życie? Życie zmusza nas do tego zawsze
Trzeba walczyć z każdym dniem o to życie
Nie jestem książę i nie mieszkam na zamku
My tape się wkręciło i ostro chodzi po głowie
Ma dać tyle siły aby wystarczyło Tobie

Powiedz mi byku jak chcesz żyć jak to widzisz co Cię rani co leczy
Co Cię zadowala z czym się zgadasz a gdzie zaprzeczysz
Gdzie Twój anioł co Cię trzyma z daleka od złych rzeczy
Widzisz drogę czy oślepłeś i se nogi kaleczysz
Precz precz Lucyfer tak to pokazuje Dudek
Wypierdalaj zło nieczyste wyrzucam to z siebie
Precz precz mówiłem ma być czysty ogródek
Muzyka jest mym tlenem i oddycham nią w gniewie
Daje mi moment relaksu i spokoju dla ducha
Jeszcze kiedy se pomyślę że dobra mordeczka słucha
Jedna z drugą i następna i że to im pomaga
Rośnie w człowieku ta siła która pędzi jak huragan
Jak się wiedzie mordeczko? Powodzonka i farcik
Tak nas życie wychowało ludzie często są warci
By poświęcić chociaż chwilę i wysłuchać ich ducha
Dobrze jest z kimś porozmawiać jeśli wiesz że Cię słucha
D12 dobrym ludziom zawsze ile się da
Życie tłumaczy ja piszę gdy muzyka mi gra
DDK proste słowa naturalnie to dla was
My Tape znają wszyscy teraz dobrzy ludzie hałas

M Y T A P E znają wszyscy nie ma dnia bym nie myślał o tym na pewno nie zasnę
A życie? Życie zmusza nas do tego zawsze
Trzeba walczyć z każdym dniem o to życie
Nie jestem książę i nie mieszkam na zamku
My tape się wkręciło i ostro chodzi po głowie
My Tape dobrym ludziom zawsze ile się da
Ma dać tyle siły aby wystarczyło Tobie
Grass raz raz upala jak bongo
Upala jak bongo jest ciepło będzie gorąco
56 stopni 56 stopni 56 stopni
Upala jak bongo upala jak bongo
Jest ciepło będzie gorąco
56 stopni 56 stopni
To masz upala jak bongo