A Jednak
Jak zaczynałem trenować startować w pierwszych zawodach
Mało kto chciał poważnie mnie traktować
Mówili popatrz Juras przecież nie dasz rady
Za późno to zacząłeś jesteś za stary jesteś za słaby
Ja nie straciłem wiary i nie przestałem iść
Szlakiem obranym kilka lat temu dziś
Moja fizyczna forma jest dobra bo sam o nią dbam
Na zawodach z dumą reprezentuję białego orła
Bo mam w sobie moc cios może coś więcej
Do walki zacięcie biało czerwone serce
Wiem że nie ma takich rzeczy których
Nie da rady zrobić z wiarą w siebie przenosisz góry
Ci którzy zamulają nigdzie nie dochodzą
Ci co działają osiągają kolejny poziom
Pamiętam o tym i realizuję plany
Świat należy do odważnych a nie do wydyganych
Pamiętam miejsce na dachu świata
Na przeciw widok PŁD szok wymiata
Uświadomiłem sobie przez te wszystkie lata
Że te nowy rozdział w życiu nowa dekada
Umiejętnie z dystansem żyć bo tak wypada
Ile jestem w stanie zrobić trud sobie zadam
Hip hop żyje we mnie i żyje nadal
Nie ma rzeczy niemożliwych tak wynika z badań
Jak je przeprowadzam na swojej drodze
Ku doskonałości wzorzec to mój kodeks
Bo zawsze jest lepiej i nie zawsze jest gorzej
Możliwość wyboru twardy do zgryzienia orzech
Osiągnę jeszcze więcej gdy będę godzien
Wykrztusi prosto z serca ostatnie słowo
Realizować marzenia z optymizmu dozą
Bo można osiągnąć cel trzeba ruszyć głową
Tak kto by pomyślał zwykły chłopak ze Służewca
Miejsce Praga miejsca brak dla zwykłego chłopaka
I jego wkład w ten świat tak mijały całe lata
Tych co chcą się doskonalić los koleje poprzeplatał
2008 Decks kolejny projekt w trakcie
Lecimy z wiarą bracie od zawsze w tym temacie
Nie ma lekko tym bardziej na starcie
Najważniejsze jest łapać wiatr w żagle nie odpuścić nagle
Ta ciężka praca wywraca ambicja każe wymiatać
By móc osiągnąć cel co z góry się zakłada
Lata potów kłopotów z powodu różnych pomyłek
Teraz procentuje cały włożony wysiłek
Kolejny pomysł realizacja celem
W fakt go zamienię staje się uzależnieniem
Pokonywanie przeszkód z uśmiechem
Nie ma rzeczy niemożliwych jeszcze o tym nie wiesz