Biała Skarpeta i Sandał
Gdy tylko lato powraca
I Słońce świeci na dobre
Gdy się uwagę znów zwraca
Na Sopot Ustkę Kołobrzeg
Okryty należną chwałą
Pojawia się niczym sztandar
Duet idący na całość
Biała skarpeta i sandał
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał
Na przekór trendom i modom
I bez poczucia obciachu
Gdzie tylko nogi zawiodą
Po żwirze trawie i piachu
Pełen zmysłowych uniesień
Bez niego wczasy to granda
Zestaw turystyki pieszej
Biała skarpeta i sandał
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał
W nim honor duchowa siła
I pewnie nie chciała Wanda
Niemca bo obca mu była
Biała skarpeta i sandał
Ten styl elita zalicza
Rośnie więc facetów banda
Której określa sens życia
Biała skarpeta i sandał
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał oh oh oh oh
Biała skarpeta i sandał