Facetime
Latam po nocy jak wampir twoja ekipa się lampi
Leją mi wódę do szklanki ona kokosy jak Bounty
Słyszysz te dźwięki to fanki zawijam na hotel fanki
Od roku nie palę fajki ale podaję te fajki
Zrób mi pokaz Facetime lubię patrzeć jak masz
Stringi albo ich brak chłopak czeka przy drzwiach
Chyba kochasz Indie kawa sutra drugie imię
Wołaj do mnie Alladynie trzy życzenia jestem dżinnem
Oh oh oh oh bo ona ona wiem co mi dzisiaj da
Oh oh oh oh urodziła się z brakiem sumienia
Oh oh oh oh bo ona ona wiem co mi dzisiaj da
Oh oh oh oh urodziła się z brakiem sumienia
Słyszysz te dźwięki to fanki zawijam na hotel fanki
Od roku nie palę fajki ale podaję te fajki
Szczecin Warszawa czy Wrocław jedziesz żeby spotkać mnie
Kraków Trójmiasto czy Poznań zrobisz wszystko czego chce
Talerz alko balet masz do tego talent
Mówisz do mnie ciałem mała mała rób to dalej
Wiesz że cię zawinę grzech jest twoim synonimem
Podnosisz mi dopaminę trzy życzenia jestem dżinnem
Oh oh oh oh bo ona ona wiem co mi dzisiaj da
Oh oh oh oh urodziła się z brakiem sumienia
Oh oh oh oh bo ona ona wiem co mi dzisiaj da
Oh oh oh oh urodziła się z brakiem sumienia
Słyszysz te dźwięki to fanki zawijam na hotel fanki
Od roku nie palę fajki ale podaję te fajki