Hej przyjaciele


Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam

Tam dokąd chciałem już nie dojdę szkoda zdzierać nóg
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres
Wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie
Odejdziecie sam zostanę na rozstaju dróg

Hej przyjaciele zostańcie ze mną
Przecież wszystko to co miałem oddałem wam
Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam

Znów spóźniłem się na pociąg i odjechał już
Tylko jego mglisty koniec zamajaczył mi
Stoję smutny na peronie z tą walizką jedną
Tak jak człowiek który zgubił od swego domu klucz

Hej przyjaciele zostańcie ze mną
Przecież wszystko to co miałem oddałem wam
Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam

Tam dokąd chciałem już nie dojdę szkoda zdzierać nóg
Już wędrówki naszej wspólnej nadchodzi kres
Wy pójdziecie inną drogą zostawicie mnie
Zamazanych drogowskazów nie odczytam już

Hej przyjaciele zostańcie ze mną
Przecież wszystko to co miałem oddałem wam
Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam

Hej przyjaciele zostańcie ze mną
Przecież wszystko to co miałem oddałem wam
Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam

Hej przyjaciele zostańcie ze mną
Przecież wszystko to co miałem oddałem wam
Hej przyjaciele choć chwilę jedną
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam
Znowu w życiu mi nie wyszło znowu jestem sam