Kobieta z walizką
Harujesz i padasz na pysk co to za zysk? Ból zmęczenia
Płacisz za kwadrat ciężki kwit a nawet go nie masz
Nie masz też miejsca na całym świecie innego niż to
Dostałeś dar od Boga i chcesz dać mu lepszą przyszłość
Poza Bydgoszczą zawsze jestem turystą
Za braci za wrogów za krew i śmiech i za dzieciństwo
Kochaj to miasto pomimo wszystko i nie mierz nisko
Ludzie zakładają firmy tu bo żyją pasją i wizją
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Co krok chore paranoje w głowie
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Co krok chore paranoje w głowie
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Co krok chore paranoje w głowie
Obłęd w oczach poranione dłonie
Zagubiona dusza szuka wyjścia
Jak tu dajesz radę kłaniam się nisko
Nie ma tu lekko jestem realistą
Od siebie więcej dam z siebie wszystko
By nie wpaść w obłęd kobieta z walizką
Jak tu dajesz radę kłaniam się nisko
Nie ma tu lekko jestem realistą
Od siebie więcej dam z siebie wszystko
By nie wpaść w obłęd kobieta z walizką
Wegetacja? Nigdy po raz trzeci
Chromy blanty stare śmieci
Ja nie wiem czy to bit czy to czas tak leci
Własne dzieci
Źle ci? To wyjdź naprzeciw to logiczne
Miasto ani brzydkie ani śliczne
Nikt nie będzie święty bo chce być bogaty nie biedny
Historia się pisze nie każdy znak pokazuje oblicze
Każdy ma swoją szansę na życie turysto pamiętaj skąd idziesz
Łap mocną HRYPĘ piona nikt nie patrzy patrzą w iPhone'a
To płynie nie tylko Wisłą kojarzysz kobietę z walizką
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Co krok chore paranoje w głowie
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Co krok chore paranoje w głowie
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Co krok chore paranoje w głowie
Obłęd w oczach poranione dłonie
Zagubiona dusza szuka wyjścia
Jak tu dajesz radę kłaniam się nisko
Nie ma tu lekko jestem realistą
Od siebie więcej dam z siebie wszystko
By nie wpaść w obłęd kobieta z walizką
Jak tu dajesz radę kłaniam się nisko
Nie ma tu lekko jestem realistą
Od siebie więcej dam z siebie wszystko
By nie wpaść w obłęd kobieta z walizką