Odciski
Elo elo to znowu ja
DDK Polska
Chciałbym zrobić coś dobrze wiem na pewno potrafię
Polski rap skurwysynu zaznacz sobie na mapie
Wiem napewno że dotrze daleko dobre słowo
Wersy z każdym dniem ostrze nazywam to odnową
Moja piękna królowo wena ma nieskonczona
Bóg dał Ciebie mi z głową by uczyła się ona
Z każdym dniem coraz więcej moje ręce i dłonie
Z każdym słowem me serce wyżej spinam się po nie
Z liter składni złożone we krwi dusze przeróżne
DNA jakby nuty tworzą drogi podłużne
Często kręcą się w koło jakby zjebane rondo
Często pytasz sam siebie: co to po co i skąd to
Często motto przewodnie biorę dzień tak jak leci
Jestem gotów na wszystko muszę zadbać o dzieci
Muszę żyć tak jak człowiek przecież jestem nim także
Niech to dotrze do wszystkich dobrych ludzi jak zawsze
Kiedyś w szkole na ławce wyryłem dwie litery
Hip hop wchodzi w mą głowę HG przejeło stery
Polski rap mi pomagał i nie tylko mi wszystkim
Dziś ryj trzy litery P56 to odciski
Być człowiek dla człowieka w tych czasach nie takie proste
Nie chcę w życiu narzekać nie chcę prosić o forsę
Wersy złożone proste i klasyczne jak nigdy
Myśli szybko je potnę i porównam do brzytwy
Wiem że los bywa chytry wiem nie raz się zdarzyło
Zamiast przybić w kieszeni kurwa znowu ubyło
Znowu wszystko rozmyło znowu wszystko rozmyte
Chyba po to by dobre słowo znów weszło na płytę