Pada Deszcz


Jak ten człowiek z parasolem wychodzę na podwórko
Deszcz napierdala nie pada i tak przechodzę furtką
Wszystko jakby bardziej szare jak 20 lat temu
Krople lecą dają światło czasem ludziom wiesz czemu
Ludzi mniej na ulicach mniej ludzi wokoło
Pada deszcz i to ostro słona woda na czoło
Boskie łzy często mówią niebo płacze nad nami
I tak idę przez te miasto razem z tymi wodami
Idę tam szare tło stopa stąpa w kałużę
Często kocham taki klimat ciszę przed czy też burzę
Często myślę wtedy dłużej głos natury i ja tam
Prosto mury które się zmieniają w ogród wariata
Leci woda z nieba patrzę prosto na nią
Może zobaczę tam znak
Ręce moje się do nieba układają
To łzy Boga chyba tak
Niebo płacze razem z nim płacze wszystko
Ludziom psują się humory bardzo często
Na dolinie gdy przechodzi to minie
Taki reset co przewija szaleństwo
Słońce wyjdzie i przechodzi ludzie więcej uśmiechu
Wszystko wraca do normy Boskie łzy to ten szczegół
Mamy czas by pomyśleć i przemyśleć co nieco
Elo elo P56 My Tape dla tych co wiedzą

Pada deszcz napierdala i to zdrowo
Kocham natury zew My Tape wiesz o czym mówię
I to też jak mówiłem chuj z pogodą
Kocham natury zew Ty też i to rozumiem

Pada deszcz napierdala i to zdrowo
Kocham natury zew My Tape wiesz o czym mówię
I to też jak mówiłem chuj z pogodą
Kocham natury zew Ty też i to rozumiem