Pasterze mili


Pasterze mili coście widzieli
Widzieliście maleńkiego
Jezusa narodzonego
Syna Bożego Syna Bożego

Co za pałac miał gdzie gospodą stał
Szopa bydłu przyzwoita
I to jeszcze źle pokryta
Pałacem była pałacem była

Jakie łóżeczko miał Paniąteczko
Marmur twardy żłób kamienny
Na tym depozyt zbawienny
Spoczywał łożu spoczywał łożu

Co za obicie miało to Dziecię
Wisząc spod strzech pajęczyna
Boga i Maryi Syna
Obiciem była obiciem była

Jakie kapele nuciły trele
Aniołowie Mu śpiewali
My na dudkach przygrywali
Skoczno wesoło skoczno wesoło