Smak Życia
Smakuję życie celebruję każdy oddech
Delektuję się każdą chwilą pierdolę pośpiech
Próbują mnie dopaść szukają sztucznych problemów
Chcieliby być to gdzie ja byłem już kilka lat temu
Ja żyję swoim życiem nie żyję życiem innym
Bezkompromisowy skurwiel dla nich zbyt komercyjny
Dla nich zbyt nowoczesny nazbyt amerykański
Ja trzymam życie w garści oni kutasa w paszczy
Posłuchaj chłopcze nie dam Ci wskazówek jak masz żyć
Jedyne co usłyszysz to to że ja kocham żyć
Chcę pić grać koncerty robić rap
Chcę zachłysnąć się życiem i pouczyć jego smak
Każdego dnia korzystać z tego ile mogę
Bóg dał mi wolną wolę cała resztę pierdolę
Więc ziomek polej dalej idę po swoje
Stoję na dachu świata a Ty gdzieś tam na dole
Wielu chciało już nie raz z butami w nasze życie wejść
Żyjemy swoim wiesz i mamy to gdzieś
Znam życia smak życia smak słodko gorzki jest
Moja wojna vivere militare est
Tu czas pędzi fest próbą dzień każdy jest
Wóda koks i jazz wielu zalicza ten tekst
Wszystko co ma słodki czas ma też cenę
Niech piekłem a niebem wciąż gonisz za szczęściem i chlebem
Życie kręci się jak hula hop
Proza życia rapu
Ziom wiesz to nie króla tron
Dziś rap jest w innym miejscu my szukamy sensu
Niedoszli raperzy ich żali słucha tylko facebook
Chcesz fame'u zapracuj sobą samym
Skurwysynu my Ci go nie damy
Będzie trzeba złapiemy za broń niosąc ostateczny sąd
I nie pomoże nawet przeciwatomowy schron