W płomieniach
Chcę wrócić na front
Choć nasz największy wróg to ja
Płacę za błąd
Gdzieś daleko stąd
Gdy próbowałem kilku innych serc
A Ty byłaś tu wciąż
Po ciuch odliczałaś dni
Czekając na najmniejszy znak
Dopiero dziś rozumiem dziś tak bardzo chcę
Słyszeć Cię znów, odbieraj
Widzieć Cię znów, otwieraj
Widzę Cię tu w płomieniach
Sięgam ust
I wszytko gra miarowy puls
Ale miłości nie ma już
Dom, ten który znam
Na moich oczach płonie ogniem zmian
A ja z samego dna
Tak rozpaczliwie resztą sił
Krwawiącym sercem wołam Cię
Dopiero dziś rozumiem dziś tak bardzo chcę
Słyszeć Cię znów, odbieraj
Widzieć Cię znów, otwieraj
Widzę Cię tu w płomieniach
Sięgam ust
I wszytko gra miarowy puls
Ale miłości nie ma już
A gdyby jeszcze dało się zawrócić
Zdążyć na czas
I móc i móc
Słyszeć Cię znów, odbieraj
Widzieć Cię znów, otwieraj
Widzę Cię tu w płomieniach
Sięgam ust
I wszytko gra miarowy puls
Ale miłości nie ma już