W takiej ciszy


Więc w takiej ciszy ukryty ja liść
Oswobodzony od wiatru
Już się nie troskam o resztę upadających dni

Z wolna słowom odbieram blask
Spędzam myśli jak gromadę cieni
Z wolna wszystko napełniam nicością
Która czeka na dzień stworzenia

Więc w mroku jest tyle światła
Ile życia w otwartej róży
Ile Boga zstępującego
Na brzegi duszy

Więc w takiej ciszy ukryty ja liść
Oswobodzony od wiatru
Już się nie troskam o resztę upadających dni

Z wolna słowom odbieram blask
Spędzam myśli jak gromadę cieni
Z wolna wszystko napełniam nicością
Która czeka na dzień stworzenia

Więc w mroku jest tyle światła
Ile życia w otwartej róży
Ile Boga zstępującego
Na brzegi duszy