Wakacje w Iraku
Odwiedzałeś szkołę przez Rok może dwa
I wydaje Ci się że znasz świat
Z okien samochodu oglądasz go
I na wszystko w życiu cię stać
Taka jest moda więc słuchasz rap
Na wspaniałym stereo
Chwaląc się że wszystkich znasz
I że Jabbar ma niezłe flow
Już czas by sprawdzić co znaczy ból
Tatuś nic nie pomoże tu
Trzymaj się kochasiu
Trzymaj się kochasiu
To wakacje w Iraku
Ciężko jest więc weź się w garść
To wakacje w Iraku
Pokaż tu na co Cię stać
Samolubny i pazerny wciąż
A uważasz się za wzór
Liżesz dupę znów chociaż jesteś zły
By napełnić złotem swój wór
Ciężarówka pełna świeżych bomb
A po minach ty jedziesz na targ
Kałasznikow z lufą prosto w twarz
Każdy dzień nazywa się strach
Już czas by jechać właśnie tu
Gdzie siłą dzielą Świat na pół
Trzymaj się kochasiu
Trzymaj się kochasiu
To wakacje w Iraku
Ciężko jest to bierz się w garść
To wakacje w Iraku
Pokaż tu na co Cię stać
Irak
To wakacje w Iraku
Nie drzyj się bo tego chcesz
To wakacje w Iraku
Swą blondynę spakuj też
Irak