Willa i sake


Więc skończ gościu pierdolić
Znajdź sobie hobby
Zacznij to robić no i kurwa pięknie, resztę już zostaw losowi
Ja idę tą drogą jak jakiś jebany shinobi
Zdobędę sławę potem przyjdzie władza jak hokage
Będę pił sobie sake w moim mieście zwanym Joetown w dzielnicy zwanej Joeszał
Siedzę w takim miejscu gdzie widać wszystkie te emocje
Jedyne co tu zobaczysz to moją zamrożoną łzę zamrożoną łzę zamrożoną łzę
Więc szanuj mnie jeszcze mocniej
Więc kochaj mnie jeszcze mocniej
Zrób to i proszę podaj mi pomocną dłoń
Ja otworzę portal razem zdobędziemy to
Choć na nasz czyhają za tą jebaną mgłą
Popatrz w głąb gdzie oni teraz są
Z tobą uciekam na drugi koniec świata
Czekaj mała gdzieś tu leży sobie moja mapa na niej twój zapach
Przed nami druga wyprawa odejście z Joetown to długa wyprawa

A weź mi powiedz czy się zdziwisz jak ci powiem
Że w tym mieście jestem milionerem

Ląduję na tej willi
Co oni tam mówili że nie mam złotej wizji
Ja nigdy nie będę miał auta w leasing
Nigdy nie będę miał auta w leasing
Ląduję na tej willi
Co oni tam mówili że nie mam złotej wizji
Ja nigdy nie będę miała auta w leasing

Ej ej co się stało
Światło zmieniło się w ciemność
Musisz w końcu zaczaić że to miasto żyje tylko w mojej głowie
Nie jestem żadnym milionerem nie jestem żadnym wizjonerem
Emocje fabrik feler w tym mieście poznajesz tylko tą sferę
Gdzie moje myśli mogą delikatnie zryć ci beret
Stworzyłem miasto w którym daje pozwolenie na wszystkie te chwile
Więc tylko Ty zwiedzasz moje zaułki ogromne jak te wille
Wszystko inne już wygasiłem ej ej

Ląduję na tej willi
Co oni tam mówili że nie mam złotej wizji
Ja nigdy nie będę miał auta w leasing
Nigdy nie będę miał auta w leasing
Ląduję na tej willi
Co oni tam mówili że nie mam złotej wizji
Ja nigdy nie będę miał auta w leasing

Tak się to kurwa kończy widzisz