Zgubiliśmy Się


Sfrunęli Anieli na Ziemię
Bielsi niż śnieg
Zobaczyć, jak ludzie - witająTen nowy wiek
I zważyć - czy więcej na świecie
Dobra, czy zła
Sfrunęli, spojrzeli, struchleli
Bo wszędzie mgła
A za tą mgłą - zamęt
Rozpacz i trwoga
I wieczne o wszystko pretensje
Do Pana Boga

Zgubiliśmy gdzieś
Nadzieję
Wróćmy po nią
Do Betlejem
Lęk się rodzi
Świat truchleje
Zgubiliśmy się

Opadły im skrzydła, jak ręce
Co powie Bóg?
Wszak zrobił dla ludzi co tylko
Co tylko mógł
Ulepił was z gliny najczulszej
Z marzeń i łez
I dał wam sumienie, co boskie
Po ludzku jest
Więc skąd ten strach, zamęt
Wojny i trwoga
I wieczne o wszystko pretensje
Do Pana Boga?

Zło się czai
Świat truchleje
Trzeba wracać
Do Betlejem
Zgubiliśmy gdzieś
Nadzieję
Zgubiliśmy się

Świeć Gwiazdo tym jaśniej - im ciemniej
I straszniej jest
Nieś Dobrą Nowinę po świecie
Po - świata kres
A wy Mu Anieli Niebiescy
Powiedzcie że
Bez Jego miłości - To Wszystko
Zawali się
Bo skoro zła tyle
Zamęt i trwoga
To trzeba na nowo do siebie
Przekonać... Boga

Świeć nam Gwiazdo
Nad Betlejem
Bóg się rodzi
Moc truchleje
Zgubiliśmy gdzieś
Nadzieję
Lecz szukamy jej