Artur Rojek

Beksa


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

BEKSA
Mam dosyć wspomnień
Że ktoś mnie goni
Że brak mi tchu

BEKSA
Wciąż słyszę
I zasłaniam się zasłaniam się
Zawinięty w środek z cieniem wokół powiek
Strach rozpycha, zaciśnięte dłonie

BEKSA
Podobno gdy umierasz
Lecisz sobie lecisz

BEKSA!
Już już już
Nie wytrzymuję tempa
Wszystko kurwa, skręca

BEKSA
Straszna chała w głowie
Więdną nasze lilie więdną gdy odchodzisz

Tak mam
Nie rozmawiam z nikim z nikim się nie dzielę
Tak mam
Zachowaj resztę wynoś się ze mnie
Tak mam
Nie rozmawiam z nikim z nikim się nie dzielę
Tak mam
Zachowaj resztę wynoś się wynoś

BEKSA
Mam dosyć wspomnień
Z trudem ogarniam własny dom
Mógłbyś zapamiętać mnie innego mnie innego

Już już już
Na twarz nakładam brokat
Mylą mi się słowa

BEKSA
Czego chciałaś mamo
Tego już nie zmienisz
Wszystko się już stało

Tak mam
Nie rozmawiam z nikim z nikim się nie dzielę
Tak mam
Zachowaj resztę wynoś się ze mnie
Tak mam
Nie rozmawiam z nikim z nikim się nie dzielę
Tak mam
Zachowaj resztę wynoś się wynoś