Buda dla Azora [Acoustic]
Azorek mieszka w budzie to jego domek
Chowa dwie kości w niej i chleba parę kromek
Od wiatru i ulewy buda go chroni
Lecz ostatecznie ten dobrobyt nie trwał wiecznie
Przyszły złe psy nad ranem budę walnęły taranem
Azora przepędziły by tą budą rządzić razem
Azor skargę wniósł do sądu
Nic to nie zmienia nie miał nic do powiedzenia
W spółdzielni mówią że
Azorek nie może że to się czeka się
A w banku mówią iż
Się nie załatwi dziś że to się nie da się
Każdy Azorek powinien swoją budę mieć
Swój mały domek gdzie może robić to co chce
Gdzie może szczekać miauczeć leżeć ganiać mlaskać albo nie
Tę swoją budę ten własny domek
Ten własny domek Azorek musi mieć
Ucho oklapło
Nie ma budy
Pysk się moczy
W misce wódy
Trzeba żebrać
O jedzenie
Bo bez budy trudno jest o zatrudnienie
Rodzina mówi że
Azorek stoczył się sam sobie winien jest
A kumple mówią iż
To nie ich problem jest było się nie dać się
Każdy Azorek powinien swoją budę mieć
Swój mały domek gdzie może robić to co chce
Gdzie może szczekać miauczeć leżeć ganiać mlaskać albo nie
Tę swoją budę ten własny domek
Ten własny domek
Azorek musi mieć
Ten własny domek
Azorek musi mieć