Buziaki Mama
Buty coraz bardziej czyste
Bo się spełnia przepowiednia
Myśleli że to co mówię to bajka
A dzisiaj to jebana epopeja
Mordo dzwoni do mnie Rychu Peja
Na Facetime dzwoni Rychu Peja
Pyta i mówi jak leci chłopaku
A kiedyś to ludzie mnie chcieli odjebać
I będą tego chcieli znów
I będą jeszcze mieli dosyć
Pachnie mi pościel a nie życzyli słodkiej snów
Ani dobrej nocy
Piję coraz więcej wody pierdolę te twoje prochy
Chcę już tylko se rapować do
Usranej śmierci jak do późnej nocy
Więc unieście pięści ruszamy na łowy
Muszą się posypać głowy
Muszą se posypać te głowy popiołem ci ze starej szkoły
Mojej starej szkoły
Kiedyś myślałem
Że będę gotowy jak na piersi będzie krokodyl
Dzisiaj myślę o tym że jestem samotny
W tym szybkim świecie rozjebał mi się bolid
Ja tu kurwa jestem lwem ciągle kurwa robię chleb
Ziomek obok ledwo się buja na xanie
W kieszeni ma kotlet na którym jest krew
Mało co widzę na oczy mam nadzieję
Że nie przyjebie się pies
Co drugi ziomal w gaciach trzyma łapę jarania
Niech minie go pech
Jeden chce hajsu na browar i szlugi
Drugi chce na długi trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje
Brudne buty na czerwonym dywanie
Buziaki mama buziaki mama
Jeden chce hajsu na browar i szlugi
Drugi chce na długi trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje
Brudne buty na czerwonym dywanie
Buziaki mama buziaki mama
Miałem już złamane serce
Na mej lewej ręce zginął amor
Za me byłe piję setkę
Nie pamiętam dziś jak wyglądają
Ze mną zawsze jest dzikusów stado
Jeszcze polecimy do Chicago
Zawsze wiedziałem że albo mnie znienawidzą
Albo mnie kurwa pokochają
Dzisiaj dorzucam ziomkowi do bucha
Rzucam na tacę coraz grubsze joje biurko już jest
Całe w okruchach ty palisz maczane
Iphone wibruje ale znów brakuje mi ucha
Piszę kawałek dla wszystkich moich dobrych ziomów
Uczciwych dilerów i tych podpitych koleżanek
Gram za stu nie kurwa gram na pół
Hajs na stół jest ze mną parę głów
Nie ma tu żadnych łbów
Liczymy sianko chcę się tu czuć jak jebany król
Chcę się tu czuć tak jak Beezy Blanco
Jeden chce hajsu na browar i szlugi
Drugi chce na długi trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając
Swoje brudne buty na czerwonym dywanie
Buziaki mama buziaki mama
Jeden chce hajsu na browar i szlugi
Drugi chce na długi trzeci pomóc mamie
Ja chciałem tylko dumy stawiając swoje
Brudne buty na czerwonym dywanie
Buziaki mama buziaki mama