CEGLANE ŚCIANY


Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, którymi je wypełniamy
Wracasz do domu z pierdolonego obowiązku,
Z pierdolonej pracy, z pierdolonego rozsądku
Rzuć to Idź się nachlaj w jakiejś spelunie,
Gdzie barmanowi, jak księdzu, zrobisz sumienia rachunek
Więcej grzechów nie pamiętasz, bo nie chcesz pamiętać, bo
Wkurwiasz się, że znowu zawieszasz nowy kalendarz
Pomyślałeś, że jest piąta a jest dziewiąta,
A nieuchronność przemijania jest tak okropna
Po dzieciakach widać, że rosną, po nas niewiele
Starsi odchodzą Nam coraz bardziej ciąży doświadczenie
Kredyty, pity, raty, melanże
Ci, co piją co dzień, wyglądaj coraz mniej zabawnie
Nie mamy paręnaście lat, już parędziesiąt
Kiedy ten czas uciekał zrozumiałem jedno
Miałem hajs, go nie miałem, byłem w niebie, byłem na dnie
Piłem szampana w knajpach, szamę z dyskontów jadłem
Ale najważniejsze, chociaż cały czas czas ucieka,
Kiedy skądś wracasz, ktoś na Ciebie czeka

Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy
Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy
Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy
Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy

Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, którymi je wypełniamy
Ludzie z natury są egoistami, znam wielu
mówią "ja mam", nie "my mamy"
Nie znają granic, niektórych gubi apetyt
Wolą znać smak kilku dziwek na raz, niż jednej kobiety
Dbają o własną dupę, dbają o własny portfel
Mają wszystko w dupie, bo tak jest najwygodniej
Ale są sami, wokół tylko błazny
I tylko ich, właśnie, bawią właśnie ich żarty
Słyszę pusty śmiech, który odbija się echem z miejsca skąd jestem
Jestem raperem, ale najpierw człowiekiem
Znam radości, smutek, znam powroty, rozstania,
Klimat ślubów, pogrzebów wiele mi poukładał
Jest jedna rzecz, dla której warto żyć, kiedy wracasz, ktoś czeka już u progu drzwi

Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy
Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy
Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy
Mój dom, to nie blok, to nie ceglane ściany
To my, emocje, którymi je wypełniamy


Writer/s: Filip Biernacki, Marcin Michal Donesz, Przemyslaw Adach