Gdy przyjdziesz dzisiaj wieczorem
Księżyc na dachy kładzie
Bezczelnie długi cień
Zaczepia nosem gwiazdy
Znów czegoś od nich chce
Zagląda w cudze okna
A ze śmiechu cały drży
Śmiejąc się strąca gwiazdy
Prosto pod twoje drzwi (twoje drzwi)
Gdy przyjdziesz dzisiaj wieczorem
Przynieś mi słowa spragnione
Przynieś mi
A jeśli przyjdziesz nad ranem
Przynieś mi słowa kochane
Gdy przyjdziesz dzisiaj wieczorem
Przynieś mi słowa spragnione
Przynieś mi
A jeśli przyjdziesz nad ranem
Przynieś mi słowa kochane
Już ciemno w każdym oknie
A na balkonie twym
Chociaż świat cały moknie
Spokojnie miasto śpi
A mnie tak strasznie ciasno
Dzisiaj w twoim śnie
Zanim latarnie zgasną
Ze snu swego wypuść mnie (wypuść mnie)
Gdy przyjdziesz dzisiaj wieczorem
Przynieś mi słowa spragnione
Przynieś mi
A jeśli przyjdziesz nad ranem
Przynieś mi słowa kochane
Gdy przyjdziesz dzisiaj wieczorem
Przynieś mi słowa spragnione
Przynieś mi
A jeśli przyjdziesz nad ranem
Przynieś mi słowa kochane
Gdy przyjdziesz dzisiaj wieczorem
Przynieś mi słowa spragnione
Przynieś mi
A jeśli przyjdziesz nad ranem
Przynieś mi słowa kochane