Godzina piętnasta i ciemno


Godzina piętnasta i ciemno
Wypłukany a przeciekać zacząłem
Ciągnę się i zakręcam
Patrz jak ładnie się zgiąłem

Coraz słabiej cię słyszę
I do tego coś przerywa
To jest scena w której klęka
To jest utwór w którym przegrywa

Tutaj nawet duchy nie krążą
Tak tu przytulnie bezpiecznie i pusto
Teraz mogę iść środkiem na pełnej
Mogę teraz przejść tak
Teraz mogę przejść przez lustro

Przyjmijmy że nie trafiliśmy tu przypadkiem
Tylko za dużo za mocno i naraz
Uwierzmy dziś na oko
W tym cały ambaras