Kamień Syzyfa


Bądź mądry i wtocz ten głaz na sam szczyt
Trzeba mieć pare w łapach i olej w głowie to żaden mit
Tylko nasza intencja żelazna konsekwencja
Dają nadzieję na to że w końcu będzie git
Chcemy realizować się i spełniać swoje sny
Szczęściu trzeba pomóc wiem reszta to już tylko my
W rękach mamy swoje dni uwierz użyjemy ich
By w końcu złapać za chabety ten właściwy rytm
Zamiast rzucać swe marzenia w przepaść by ze zmęczenia nie paść
Rzućmy głaz by na dobre przepadł
Dziś nie czuję już psychicznego obciążenia
Może dlatego że separuję utrapienia
Człowiek z czasem zagląda w rozum coraz dalej
A świadomość przypomina nie żyjemy za karę
Uwierz wiem co znaczy przejebany kryzys
Któż z nas nie miewał choć na krótki czas na drugie Syzyf

Cały czas Syzyfowy ten oto głaz toczy w górę się
Nowy dzień szansą na zmiany szansę zawsze mamy
Cały czas Syzyfowy ten oto głaz toczy w górę się
Nowy dzień szansą na zmiany szansę zawsze mamy

Coraz lepiej się układa załamanie znika
Coraz więcej się wymaga planowanie życia
Przeczucie tego że to co złe powoli mija
Masa złudzeń dopada cię niedoli chwila
Moja skóra to poczuła wiele razy już
Wiele razy tu objął moje plany kurz
Byłem pewny że w końcu dotykam marzeń
Nagle znowu z góry spadł Syzyfa kamień
I tak w kółko i w kółko życie uczy mnie
Znowu pudło mi smutno robi w duszy się
Źle się działo bo byłem egoistą i
Jakby należało się na świecie wszystko mi
Widziałem winę wszędzie tylko nie w samym sobie
Poznałem przyczynę czasem mało mamy w głowie
Może nigdy się nie uda żebym wtoczył kamień na szczyt
Wiara czyni cuda każda próba dla mnie zaszczyt

Cały czas Syzyfowy ten oto głaz toczy w górę się
Nowy dzień szansą na zmiany szansę zawsze mamy
Cały czas Syzyfowy ten oto głaz toczy w górę się
Nowy dzień szansą na zmiany szansę zawsze mamy

Nieważne co by się działo
Nieważne ile przeszkód by się pojawiło
Na naszej drodze dopóki mamy zdrowie
Możemy wszystko możemy wszystko zmienić
Zacząć od nowa nie ma rzeczy niemożliwych
I tylko śmierć może nas zatrzymać (tylko ona)
Mamy jedno życie (jedno)
I to od nas zależy jak je przeżyjemy zrozum
Prywatnie poniosłem i nadal ponoszę serię porażek
To jest mój pierdolony kamień Syzyfa
We mnie mam muzykę która daje mi siłę i wiarę (kocham to)
W pogoni za marzeniami trzymam je przy życiu ty matole
Zrozum wierzę że każdy z nas w końcu wtoczy
Ten kamień na sam szczyt z Bogiem

Cały czas Syzyfowy ten oto głaz toczy w górę się
Nowy dzień szansą na zmiany szansę zawsze mamy
Cały czas Syzyfowy ten oto głaz toczy w górę się
Nowy dzień szansą na zmiany szansę zawsze mamy


Writer/s: MICHAL IGOR DOBRZANSKI, DAWID STAREJKI, ADRIAN SWIEZAK