Książę i róża
Dziewczynę o oczach cyprysów
Raz w mieście przypadkiem widziano
Co ze swojej twarzy zarysu
Nie była nikomu tu znaną
Król chciał jej darować koronę
Do zamku przybyli książęta
Lecz nikt jej nie widział już więcej
Zniknęła jak brama zaklęta
Zawsze mówiłeś do mnie kochany
Że tylko różę kocha się za nic
Kto jest twą różą co kwitnie przy skale
Na białym piasku czy nie ma jej wcale
Choć miasto to było tak duże
A straże szukały bez skutku
Czarownik zamienił ją w różę
Na zawsze zapadła już w smutku
A Mały Książę z Księżyca
Co boso wciąż stąpa po piasku
Do dziś się tą różą zachwyca
I strzeże bez końca jej blasku
Zawsze mówiłeś do mnie kochany
Że tylko różę kocha się za nic
Gdzie jest twa róża co kwitnie przy skale
Na białym piasku nie było jej wcale