Miłosne wyznanie


Nie myślałem o tym jeszcze uh
Że oralnie cie wypieszczę uh
Tylko ze całego zmieszczę uh
Kiedy wpadniesz w moje kleszcze uh

Dziś zapraszam cie do walca uh
Chce ci zjechać niunia z palca uh
Może wjadę do kakalca uh
Bo ty jesteś rybka z marca uh

Chciałbym być dla ciebie światem
Twym jebaką i wariatem
Tylko zostań moja bitch
No i ogól z pipy dzicz

Bo tak robią fajne laski
Możesz golić w cienkie paski
Ale chlasta musi być
Jeśli kret ma dobrze ryć

Twój kutasek zajebisty
Jest ogromny no i czysty
Czekam już na ciebie mokra
Ruchaj mnie jestem samotna

Ona ona jest szalona
Lubi wytrysk na ramiona
Napalona jest dziewczyna
Goli cipkę na pingwina

Kocham za to że jebnięta
Moje serce zapamięta
Jej charakter i coś jeszcze
Tam gdzie całą rękę zmieszczę

Nie myślałem o tym jeszcze uh
Że oralnie cie wypieszczę uh
Tylko ze całego zmieszczę uh
Kiedy wpadniesz w moje kleszcze uh

Dziś zapraszam cie do walca uh
Chce ci zjechać niunia z palca uh
Może wjadę do kakalca uh
Bo ty jesteś rybka z marca uh

Niby ciasna niby pusia
Ale wchodzi tam podusia
Niby ciasna niby mała
Ale kołdrę tam schowała

Chodź tu do mnie to cie zgwałcę
Na podłodze i na pralce
Na komodzie i na dywanie
Mówię ci będzie ruchanie

Kocham Cie i to się liczy
A nie to co chowasz w piczy
Masz figurę wystrzałową
Duże cycki i coś z głową

Ale za to oryginalna
No i dziewica analna
Trzymaj anal do wieczora
Bo już na anala pora

Possij wora klimat zrób
Weź go masuj i weź w dziób

Ty i ja się łączymy
Jak króliki pierdolimy

Tak mnie bardzo zadziwiłeś
Gdy oralnie mnie pieściłeś
Cipkę moją zbeszcześciłeś
Bo całego mi włożyłeś

Chociaż chciałam possać jajca
Ty wolałeś do kakalca
Jeszcze mi strzeliłeś z palca
Zaproś znowu mnie do walca

Nie myślałem o tym jeszcze uh
Że oralnie cie wypieszczę uh
Tylko ze całego zmieszczę uh
Kiedy wpadniesz w moje kleszcze uh

Dziś zapraszam cie do walca uh
Chce ci zjechać niunia z palca uh
Może wjadę do kakalca uh
Bo ty jesteś rybka z marca uh