Na chama


Dobrzy ludzie co nie życzą źle
Zapatrzeni w siebie w chama zmienią się
Jedno chce za mocno drugie mówi nie
Jedno bardziej potrzebuje drugie uciec chce
Nie chcą siebie krzywdzić no i co
Kiedy narobią przykrości odbije się młot
Kto zawinił temu kto tu winien jest
To ci dobrzy ludzie co nie życzą źle

Gdy kogoś trącasz kijem nie dziw potem się
Obudzisz wroga w nim i zbije tobie łeb

Na chama na chama
Pozabijają się
To dobrzy dobrzy ludzie
Nie życzą źle

Na chama na chama
Kto tutaj winien jest
To nieszczęśliwi ludzie
Nie życzą źle

Dobrzy ludzie nie chcą krzywdzić się
Zapatrzeni w siebie czynią sobie źle
Jedno chce spokoju drugie mordę drze
Jedno chce zapalić światło drugie zgasi je
To przez niego przez nią no i co
I z powrotem błędne koło wraca stare zło
Kto zawinił temu kto tu winien jest
To ci dobrzy ludzie co nie życzą źle

Gdy ktoś jest nieszczęśliwy i mu bardzo źle
Bez konkretnej przyczyny atakuje cię

Na chama na chama
Pozabijają się
To dobrzy dobrzy ludzie
Nie życzą źle

Na chama na chama
Kto tutaj winien jest
To nieszczęśliwi ludzie
Nie życzą źle

I kto do błędu pierwszy przyzna się
Kto zapomni swoje i przeprosi że
W sumie to myślał o dupie swej

I kto do błędu pierwszy przyzna się
Kto zapomni swoje i przeprosi że
W sumie to myślał o dupie swej

Gdy komuś wbijesz szpilę nie dziw potem się
Obudzisz wroga w nim i zbije tobie łeb

Na chama na chama
Pozabijają się
To dobrzy dobrzy ludzie
Nie życzą źle

Na chama na chama
Kto tutaj winien jest
To nieszczęśliwi ludzie
Nie życzą źle