Nie mieszczę się w drzwi


Nie mieszczę się w drzwi
Odkąd Stasiu otworzył budę z gyrosem
Nie mieszczę się w drzwi
Staś wie, na gyrosa każdy przyjść chce

Mam u Stasia dług
Bo z Carlosem oblałem jego żonę sosem
Sosem BBQ
Na Bóg, jak ja mu spłacę ten dług

I tak dobrze wiem
Że u Stasia zawsze dobry obiad zjem
Co dzień szaszłyk tam był
Obrus czystością lśnił
Speciala nalewał mi
Speciala nalewał mi
Speciala nalewał mi

Sprzedałem swój dom
I znów u Stasia piję wino, piję wino
Piję wino, oh
Na mój koszt, zaraz będzie goloneczka

I znów, i znów nie mieszczę się w drzwi
Ej Stasiu, pomóż mi
Nie mieszczę się drzwi
Nie mieszczę się w drzwi

Pito ksero
Pito ksero
Pito ksero
Pito ksero
Pito ksero
Pito ksero
Pito ksero